Pierwsza chusta – na co zwrócić uwagę

Tuż po narodzinach dziecka albo (najczęściej!) jeszcze w trakcie ciąży zdecydowałaś, że będziesz swojego potomka nosić w chuście. Pierwszy krok już zrobiony, czas więc na kolejne. Zaczyna się przeszukiwanie for, czytanie opinii, oglądanie filmików. W głowie pojawia się mętlik, bo informacji jest mnóstwo. Oczywiście część sprzecznych. Zacznijmy więc od początku czyli od samej chusty. Pierwsza chusta – jaka powinna być? Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Jaką firmę wybrać?

Pierwsza chusta – co najważniejsze?

Przed kupnem pierwszej chusty trzeba sobie odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań. Jaka długość? Jaki skład? Jaki splot i wzór?

Uwaga! Jeśli decydujesz się na naukę noszenia z doradcą nie kupuj chusty przed konsultacjami czy warsztatami. Dobry doradca noszenia pomoże Ci w doborze odpowiedniej chusty, a po spotkaniu z pewnością pożyczy lub wypożyczy coś ze swojego “stosu”.

Pierwsza chusta – długość

Dla większości osób chusty do noszenia dzieci są długie. Najczęściej zbyt długie… Większość początkowo nie wyobraża sobie, że taki kawał materiału bez problemów można ”ujarzmić”. Długość chusty może się wahać od 3,2 do 5,2 m. Spora rozpiętość, prawda?
Krańcowe długości są rzadko spotykane. By swobodnie wiązać chustę 3,2 m trzeba być naprawdę drobnej budowy, z kolei by potrzebować aż 5,2 m materiału trzeba być naprawdę sporych gabarytów. Jakie jest więc optimum? Tu znowu zdania są podzielone.

Można “postawić” na chustę uniwersalną, można dobierać chustę do konkretnego rodzaju wiązania.

Wspomniałam o gabarytach noszących, bo to właśnie od nich w dużej mierze zależy minimalna długość chusty, którą potrzeba do poszczególnych wiązań (drugim parametrem pomocnym w wyborze jest rodzaj wiązania).

Pierwsza chusta – długość uniwersalna

Dla zdecydowanej większości z nas uniwersalną długością chusty jest 4,6 m. Dlaczego uniwersalną? Bo taka długość chusty umożliwia zamotanie w zasadzie wszystkich wiązań. W przypadku niektórych (np. kieszonki) będzie to długość idealna, w przypadku innych (np. plecak prosty czy kangurek) po zawiązaniu końcowego węzła zostanie sporo wiszącego materiału.

Pierwsza chusta – długość dobrana do konkretnego wiązania

Znacie powiedzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego? Z chustami nie do końca jest to prawdą, bo chusty uniwersalne naprawdę się sprawdzają. Jednak motanie dziecka w chuście o długości dobranej do konkretnego wiązania jest po prostu wygodniejsze. W przypadku kieszonki będzie to długość 4,6 m (lub 4,2 dla szczupłych, drobnych osób), w przypadku plecaka prostego i kangurka – 3,6 m.

Jeśli kupujesz chustę przed nauką wiązania lub chcesz ją sprezentować młodym rodzicom i nie wiesz jakiego wiązania będą używać, warto kupić długość uniwersalną. Jeśli wiesz do jakiego wiązania chusta ma być używana, warto jej długość do niego dopasować.

Pierwsza chusta – splot

Pierwsza chusta – by nie zniechęcić do noszenia i odpowiednio odciążyć ciało dziecka – musi być wykonana z naprawdę dobrego materiału. Na tyle mocnego, by wspierał dobrą pozycję dziecka i rodzica, na tyle sprężystego, by reagował na zmianę ich pozycji w trakcie noszenia. Najczęściej na początek poleca się chusty o splocie skośnokrzyżowym, choć coraz częściej rodzice wybierają od razu żakardy (artykuł o różnych rodzajach splotów chust).

Pierwsza chusta – wzór

Wzorów chust jest tak dużo, że można dostać oczopląsu. Gdy się przebrnie przez ofertę choć jednego producenta coraz mniej dziwi fakt, że “chustoświrki” (artykuł o chustoslangu) mają w swoich stosach nie kilka a kilkanaście i więcej chust. Doradcy noszenia jednak są zgodni – pierwsza chusta to najczęściej tzw. pasiak czyli chusta w paski. Dlaczego? Takie wybarwienie materiału pomaga w motaniu.

Każdy pasiak ma różne kolory krawędzi, dzięki którym rodzic łatwo może sprawdzić czy dobrze poprzekładał chustę (w poszczególnych wiązaniach taki sam kolor krawędzi jest w ściśle określonych miejscach).

Gdy chusta jest dociągana na plecach dziecka, luźne paski pokazują w którym miejscu należy wiązanie poprawić, podobnie dzieje się, gdy przygotowujemy tzw. tobołek przy wiązaniu plecaka prostego (artykuł Dlaczego plecak prosty to najłatwiejsze wiązanie). Oczywiście z czasem takie podpowiedzi są zbyteczne, przy pierwszych próbach zawiązania chusty sprawiają jednak, że rodzic jest spokojniejszy. Na koniec, nie do przecenienia jest też fakt, że chusty w paski są też po prostu najtańsze.

Pierwsza chusta – skład

Pierwsza chusta najczęściej jest w 100% bawełniana. Tak naprawdę taki skład pozwala na motanie dziecka od pierwszego do ostatniego dnia noszenia w chuście. Jednak w pewnym momencie w chustach z różnymi domieszkami (tu piszę o różnych składach chust) nosi się wygodniej. W przypadku, gdy noworodek jest drobny warto zwrócić uwagę na chusty z domieszką bambusa (wiskozy bambusowej). Takie chusty są cienkie, bardziej delikatne i od nowości mięciutkie. Uważam, że na początek te dwa warianty są idealne.

Jak nauczyć się wiązać pierwszą chustę

To co jest najważniejsze – pierwsza (i każda kolejna też!) chusta musi być prawidłowo zawiązana. Nawet najlepsza chusta nie będzie służyła jeśli rodzic nie będzie umiał jej prawidłowo użytkować. Źle zawiązana chusta do noszenia dziecka nie jest ani wygodna dla rodzica, ani bezpieczna dla noszonego malucha (najczęściej noworodka!). Dlatego – najlepiej jeszcze przed kupnem chusty – warto umówić się na naukę chustonoszenia. Najlepszym sposobem jest na to spotkanie z profesjonalistą, czyli doradcą noszenia. Ja polecam konsultacje chustowe w Klubie Rodzicastacjonarne w Rybniku lub on line. Każde spotkanie z doradcą jest lepsze i skuteczniejsze niż samodzielna nauka z filmiku.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *